Kuchnia wspomnień: Jak nasze emocje wpływają na wybór potraw?

Kuchnia wspomnień: Jak nasze emocje wpływają na wybór potraw? - 1 2025

Kuchnia wspomnień: dlaczego emocje prowadzą nas do konkretnych smaków?

Znacie to uczucie, gdy przypadkiem wąchacie zapach szarlotki i nagle wracacie wspomnieniami do babcinej kuchni? Albo gdy po ciężkim dniu instynktownie sięgacie po tę konkretną zupę, którą mama robiła w czasie choroby? To nie przypadek – nasze kubki smakowe są ściśle powiązane z pamięcią emocjonalną.

Sekretne połączenie smaku i emocji

Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Harvarda pokazują, że ośrodek smaku w mózgu znajduje się tuż obok obszaru odpowiedzialnego za emocje i wspomnienia. To wyjaśnia, dlaczego konkretne smaki potrafią przywołać nawet bardzo dawne wspomnienia. Pamiętam, jak pewnego razu klientka w moim gabinecie dietetycznym rozpłakała się na widok kisielu malinowego – okazało się, że to była ulubiona przekąska jej zmarłej babci.

Najsilniejsze skojarzenia Polaków dotyczą zwykle:

  • Zapachu świeżego chleba (wspomnienia z dzieciństwa)
  • Smaku domowego rosołu (poczucie bezpieczeństwa)
  • Gorącej czekolady (chwile pocieszenia)

Kulinarne podróże w czasie

W mojej praktyce spotkałam niejedną osobę, która podświadomie odtwarzała kulinarne rytuały z przeszłości. Pewna bizneswoman w wieku 40 lat codziennie jadła na śniadanie kanapki z dżemem – dokładnie takie, jakie robiła jej mama przed szkołą. Gdy zapytałam dlaczego, odpowiedziała: Nie wiem, po prostu czuję, że muszę.

Co ciekawe, nie zawsze są to przyjemne skojarzenia. Pewien mężczyzna omijał szerokim łukiem zapiekanki, ponieważ kojarzyły mu się ze stołówką szkolną i okresem, gdy był prześladowany przez rówieśników.

Dlaczego w stresie sięgamy po konkretne produkty?

Psychologowie żywienia zauważyli ciekawe prawidłowości:

Sytuacja emocjonalna Najczęściej wybierane produkty
Stres w pracy Czekolada, chipsy
Samotność Zupy, dania jednogarnkowe
Nostalgia Potrawy z dzieciństwa

W moim przypadku działa to tak: gdy czuję się zestresowana, automatycznie przygotowuję naleśniki – dokładnie tak, jak robiła to moja babcia w trudnych momentach. To nieświadomy mechanizm radzenia sobie z emocjami.

Jak wykorzystać tę wiedzę w praktyce?

Proponuję prosty eksperyment: gdy następnym razem złapiesz się na silnej ochocie na konkretną potrawę, zatrzymaj się na chwilę i zastanów:

  • Z czym kojarzy ci się ten smak?
  • Kiedy pierwszy raz go doświadczyłeś?
  • Jakie emocje ci towarzyszyły?

Świadomość tych mechanizmów pomaga podejmować bardziej przemyślane wybory żywieniowe. Jeśli łapiesz się na jedzeniu lodów dla pocieszenia, może warto zastąpić je innym, zdrowszym rytuałem, który da ci podobne poczucie komfortu?

Pamiętaj, że nasze wybory kulinarne to często listy wysyłane do przeszłości. Może zamiast kolejnej tabliczki czekolady, lepiej zadzwonić do mamy lub powspominać z przyjaciółmi dawne czasy? Smaki zostaną, a relacje – to co w życiu najcenniejsze.